Kawał Drewna
2024-12-02 15:58
Poniedziałek, 02.12.2024
Obiecanki wcale nie cacanki. Miał być wpis o wilczej szpili, więc jest ;) Nie będzie długi, lecz konkretny, liczbowy taki...
Ogromny kawał orzechowego drewna (20/25/4cm), który leżakował sobie spokojnie przez 12 miesięcy, w suchym, garażowym warsztacie, postanowił stać się szpilą, a właściwie wilczym trójzębem. Taki 3-ząb lepiej włosów się trzyma, a i ciekawiej na głowie wygląda - bardziej drapieżnie, bardziej pierwotnie (?)... Dwa, śpiące, wtulone w siebie wilki z drewna, którego kolor jest dość trudny do opisania. Bardzo ciemny brąz, gorzka czekolada, brąz wenge...hmm... taki brąz, który osobiście bardzo lubię zestawiać z czernią....
Ok. 25 godzin pracy, 5 dni (nie licząc schnięcia). Najpierw zbieranie warstw nożem, nadawanie kształtu (w czym pomocna też była szlifierka), potem przygotowywanie miejsca pod kamienie, co z racji nienajlepszego wzroku okazało się dość trudnym dla mnie zadaniem, na szczęście jednak wykonalnym ;). Następnie przyszedł czas na detale, wygładzanie, olejowanie i polerowanie. Na koniec wklejanie kamyków. Tym razem wybór padł na labradoryt i szary kamień księżycowy, które na pierwszy rzut oka niby niewidoczne, ale muśnięte promieniami światła, krzykliwie dają znać o swoim istnieniu.
Trójząb wygląda na ciężki, ale taki nie jest. 43 gramy udźwignie każda głowa ;) Tył szpili jest dość mocno wyżłobiony - ma wgłębienie, dzięki któremu ozdoba lepiej przylega do głowy, co zapewnia wilkom bezpieczeństwo i spokojny sen ;)