Palisander

Wtorek, 17.09.2024

Słoneczny, lecz niezbyt radosny wtorek... tak, jak i poniedziałek i cały ubiegły weekend. Tak bardzo dotknęło mojego środka to, co dzieje się na południu naszego kraju. Ogromny smutek i współczucie dla wszystkich, którzy od kilku dni muszą walczyć z żywiołem wody.

Dwa tygodnie temu mijaliśmy Wrocław, zachwycaliśmy się urokiem otoczonej górami Jeleniej Góry i Kotliny Kłodzkiej, spacerowaliśmy po zaporze w Pilchowicach, oddychaliśmy górskim powietrzem nad brzegiem Bobru w Janowicach Wielkich... Dziwny zbieg okoliczności, a może jakieś przeczucie, kazało mi zapytać gospodarzy agroturystyki w Piszkowicach, gdzie nocowaliśmy, o rzekę Ścinawkę widoczną z okien sypialni. Usłyszałam wtedy opowieść o powodzi z 1997 roku. Przerażającą, smutną, tragiczną.... Spacerując brzegiem rzeki, na ścianach budynków znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Ścinawki, mogliśmy dostrzec ciemne ślady, jakie pozostawiła rwąca rzeka podczas powodzi w 1997 roku.

I właśnie teraz, po 27 latach, historia się powtarza.... :(

Wracam myślami do tych miejsc, mając ogromną nadzieję, że woda wkrótce ustąpi, wróci do swojego koryta i pozwoli mieszkańcom odbudować swoje domostwa ♥

Chwile takie jak te, uświadamiają mi, że choć człowiek dysponuje dziś najnowocześniejszymi technologiami, które w jakimś stopniu pozwalają przewidywać "przyszłość", to w obliczu żywiołów i tak jesteśmy bezradni...

Woda, ogień, ziemia, powietrze - powodzie, pożary, wichury, trzęsienia ziemi - były, są i zawsze będą...  Naszym zadaniem jest przetrwać, a to nie byłoby łatwe bez ludzi, którzy w obliczu tragedii ruszają innym na pomoc. Chylę czoła przed tymi, którzy narażają swoje życie, by ratować innych... i dziś swój wpis dedykuję właśnie im.

Posyłam Wam drewno palisandru - mocne, twarde i wytrzymałe, silnego byka z różowym kwarcem - kamieniem, który (według litoterapeutów) wzmacnia energię i siły; wytrzymały bulszcz z zielono-perłowym serafinitem dla równowagi i pozytywnej energii oraz delikatnego zimorodka z pietersytem dla łagodzenia stresu i negatywnych emocji...

♥