Wyszukiwarka

Opowieści z Rzepichowego Boru. Księga druga. Opowieść szósta. Niezwykły kwiat.

2023-12-17 19:41

Niedziela, 17.12.2023

Czy wracam do Opowieści z Rzepichowego Boru? Hmmm...

Jak pamiętacie, Rzepichowe baśnie w przeszłości pojawiały się dość często, lecz.... wtedy zdecydowanie więcej czasu poświęcałam na rozmowach z włóczkami i to one (zmienione w kolorowe swetry) grały w opowieściach główną rolę. Dziś mniej czasu spędzam na pogaduchach z wełną, więcej w warsztacie a ostatnio przy kuchennym stole ociekającym pianą z mydła :) Coraz rzadziej zaglądam też do sklepów z włóczkami. Nie ze względu na brak pomysłów na nowe odzienia, bo te wciąż rodzą się w głowie, natrętnie zaprzątając moje myśli. Nie znudziło mnie też machanie drutami :). Powód jest zupełnie inny: koszt materiału i czas, który ostatnio tak szybko ucieka przez palce. Przestałam też widzieć sens w tworzeniu czegoś, co pochłania tygodnie, czy nawet miesiące pracy, a co można zastąpić mniej kosztownym, równie atrakcyjnie wyglądającym ciuszkiem, dostępnym w internetowych sklepach na całym świecie.  

Ale doszłam też do wniosku, że nie warto gromadzić resztek w kufrze. Lepiej spokojnie i bez pośpiechu tworzyć z nich "outletowe" sweterki. Piszę outletowe, bo większość powstanie z włóczek łączonych, w których zdarzać się mogą np. supełki. Te swetry, narzuty, chusty, czy szale od czasu do czasu pojawiać się będą (w bardzo przystępnych cenach) w zakładce "Odzież i akcesoria".  

Dziś właśnie jeden z nich przedstawiam w kolejnej "Rzepichowej Opowieści". Opowieść na święta, lecz nie wigilijna, choć do zbioru świątecznych opowiadań mogłaby się chyba zaliczać ;).

W roli głównej uśmiechnięta Daria, bez której ta opowieść na pewno by nie powstała. Dziewczyna o słowiańskiej urodzie, w luźnym zielonym swetrze otulonym ciepłym szalem. Na biodrach torba zdobiona ognistym kwiatem, na szyi wisiorek pachnący drewnem, zdobiony kamieniem o perłowo-zielonej barwie, zwanym swiss opal. A między nimi filcownana na mokro, "bluszczowa" bransoleta, która jest zapowiedzią kolejnych nowości...

Czy powstanie więcej Rzepichowych histroii?... hmmm... Swetrowych - tak, na pewno jeszcze kilka... ale nie będzie ich wiele. Zapewniam jednak, że w niedalekiej przyszłosci napiszą się nowe histroie, mam nadzieję, że równie interesujące :). Zanim jednak powstaną, muszę się jeszcze sporo nauczyć :)

Tymczasem zachęcam do oglądania filmu, a jeśli ktoś za pokazem slajdów nie przepada, poniżej zamieszczam zdjęcia. Miłego oglądania ♥....Wszystkiego dobrego na świąteczny i noworoczny czas!

">