Wyszukiwarka

#sikorki

  • Ptasie pióra

    Ostatni dzień grudnia...

    Piątek, 31.12.2021

    Ostatni dzień grudnia wita nas deszczem, jakby rok płakał, że już musi odejść i ustąpić miejsca nowemu, młodemu, silniejszemu...lepszemu? Jednak o Nowym dziś pisać dziś nie będę, zatrzymam się na dniu dzisiejszym. Dzisiejszy dzień choć szary, mglisty i mokry nie zniechęcił nas (mnie i moich "wilków") do wyjścia na spacer, i dobrze, bo szarość i deszcz też mają swoje zalety. Można na przykład ciężkie kożuchowe kozaki zamienić na lżejsze gumowce, by radośnie potaplać się w nowo powstałych, głębokich kałużach ;) Moje, fioletowe z szarą, filcową skarpetą w środku, cierpliwie czekały na swój czas. O poranku wciągnęłam je na nogi i pognałam na łąkę...